Strona główna » Aktualności » Komentarze
środa, 17.05.2017, 21:24; 72 komentarzy;
Zaloguj się, aby dodać komentarz.
Pytanie czy tą obrone poprawił Cecherz czy Wolański ???? bo Pewnie gdyby Wolański bronił jesienią to bybyło kilka punktów więcej...i o to mam pretensje do Płuski że ryzykując młodzieżowca w bramce nie zabezpieczył się np.Humerskim....
Trenera Cecherza mozna bylo wziac gdyby sie walczylo o srodek tabeli albo pierwsza dziesiatke,wtedy nie bylo by tej presji awansu.
No dobrze Pixon ale tych sparingow bylo 7 z czego piec 0:0 to juz dawalo do myslenia......Cecherz powbijal zawodnikom do glowy Redute Ordona wiec tamci w wywiadach chorem odpowiadali ''Nam strzelac nie kazano'' Obrona Czestochowy tez widac byla przerabiana bo bramek na szczescie duzo nie tracimy ale......Nie strzelamy tez za wiele
Bo ja wiem że po sparingach cięzko oceniać ! po pierwsze drużyny grają w różnych składach , wymieniają cały skład w przerwie , czasem jest tak że rano ciężki trening a po południu sparing...Więc sparing to sparing....Ja broniłem Cecherza bo niektórzy zaczeli go krytykować w chwili gdy tylko podpisał kontrakt ...Trener musi mieć czas na efekty jego pracy....Tylko troche tego czasu minęło a żadnego wyrażnego śladu postępu nie widać !! Widzew Cecherza gra tak samo topornie jak za Płuski tylko Płuska mial słabszy skład i większość grał na wyjazdach.. więc zatrudnienie Cecherza nie dało żadnego impulsu...nie trafia do mnie argument że jest już 30 pkt wiosną a są jeszcze 5 kolejek.....bo straciliśmy punkty ze słabszymi drużynami od nas ......a do tego fuks w Wysokim Mazowieckim...
To tak pol zartem a na powaznie to trener Cecherz widze nie za bardzo wie o robic.A juz brak tych zmian w meczu to wola o pomste do nieba.A jak juz zmienia to albo jednego albo dwoch(na 4 zmiany mozliwe i to na 10 minut przed koncem meczu.
Racja Pixon
Pasuje zakazac obrony w 11-stu
Widze,ze wiekszosc z was w koncu otwiera oczy...A pisalem nie raz,ze Cecherz jest kiepski.Juz w okresie przygotowawczym bylo to widac ale wiekszosc jak usiadla na mnie,ze nie mam pojecia,ze mlody i co ja pisze i takie tam.To teraz sami widzicie.
oblomoff
To samo chciałem napisać ..ale byłeś pierwszy więc nie będe cię kopiował...
Dodam tylko że personalnie mamy na tą ligę bardzo dobry skład.....Cecherzowi za dużo przeszkadza w odnoszeniu sukcesów......a najgorsze jest to że słabe drużyny to się bronią całą jedenastką !!! może by coś zmienić w przepisach ???
Oliver
wiadomo, że strata po jesieni była duża (i skąd taka strata też wiadomo) i awans to byłby niesamowity wyczyn. I wiadomo, że remis w derbach mógl się trafić. Ale chodziło o to, żeby Cecherz zbudował drużynę, która cokolwiek gra, ma jakiś styl - tymczasem runda sie kończy, a nasi zagrali DWA dobre mecze, reszta to piach, zero jakiegokolwiek pomysłu na atak pozycyjny, kontry polegają na wybiciu piłki spod naszego pola karnego i może ktoś pociągnie. Na pewno nie gramy lepiej niż jesienią za Płuski. A za STYL, w jakim gramy, odpowiada wyłacznie trener.
Mamy piłkarzy trzecioligowych (chociaż Michalski, Wolański, a pewnie i Zieleniecki poradziliby sobie wyżej), ale łks i pakiety wcale nie mają lepszych, a wczoraj łks wygladał po prostu długimi fragmentami lepiej - byli poukładani, grali spokojnie, mieli TAKTYKĘ. A my? Nawet gdy graliśmy w przewadze, to nie potrafliśmy ich przycisnąć. Ile mieliśmy składnych akcji na ich połowie? Jedną czy dwie? Ale jak mieliśmy to zrobić, jak przez cały mecz gramy 4 obrońcami i dwoma defensywnymi pomocnikami?
jak bysmy zagrali ultra ofensywnie i stracili bramke po kontrze i przegrali by wszyscy by tu jebali trenera ze za bardzo sie odkrył, kazdy niewygrany mecz jest tu okazja do krytyki a prawda jest taka ze jestesmy beniaminkiem w lidze, i pilkarzy mamy tez trzecioligowych. awans przegralismy latem stawiajac w bramce mlodziezowcow. gdzie wiadomo ze druzyne buduje sie od tylu. tu jest problem a nie w cecherzu. trener ma taka taktyke jakich ma pilkarzy. franek z leczna tez przegrywa mecze bo mam takich pilkarzy jakich ma. lech na poczatku golil wszytkich po 3:0 a potem dostawali w dupe, nawet z arka w PP. i co trener lecha byl dobry a od polowy sezonu zly? bez sensu takie gadanie. ja uwazam ze cecherz jest dobry a przynajmniej nie widze dla niego alternatywy. jezeli widzicie to piszcie. bo zburzyc latwo tylko zbudowac trudno
taktyka robaszka byla idealna, ale to swiadczy o ich slabosci, graja trzeci sezon w tej lidze, nie jestem pewny ale chyba ciagle tym samym skladem, wiec z automatu powinni pokusic sie o zwyciestwo. tak jak my np 4:1 w 1 lidze. U nas wystarczy wyłączyć mąke, michalskiego i radwanskiego nie mamy sily ofensywnej. taka prawda i zadna inna taktyka tego nie zmieni, jezeli 9 w polu broni a radionow jest sam na szpicy to z tymi chlopakami nie mamy zbytnio szans na zrobienie skutecznego ataku pozycyjnego. taka prawda. łks nie chcial grac w pilke zadowalajac sie remisem. i uwazam ze zadna taktyka nie zmienila by obrazu gry. lks mial siedziec na swojej polowie za podwojna gardą i jak bedzie okazja pojsc z kontra. dlatego tak chujowo to wygladalo. teraz pytanie: jak cecherz taki zly to kto? franek wolal łęczna od nas, nie łudżmy sie na michniewicza, mroczkowskiego itp. zostaja nam obarki, pawlaki, skowronki itp. Ja uwazam ze cecherz jest dobrym trenerem, ma wiedze, ma doswiadzczenie ma dobre statystyki, niestety nie ma super pilkarzy (jakos nikt sie zima do nas nie pchal) i nie ma gdzie trenowac. przyszedl w sytuacji ekstremalnie trudnej, bo -12pkt jest taką sytuacją. Ma dobre wyniki a ze to nie wystarcza do dogonienia lidera? taka jest pilka. w sezonie 96 w ktorym nie przegralismy meczu, tez remisowalismy, nie bylo samych zwyciestw. za duzo wymagamy w tym sezonie. tak realnie wiosna jest dobra wynikowo tyle ze inni tez graja dobrze.
Oliver Piszesz że znaszsię na piłce...ok. więc co byś zrobił na miejscu Robaszka ???? co zagrałbyś otwartą piłke jak Legia i Jaga ??? po tamtej stronie też mają oczy i widzą że Widzew nie potrafi stwarzać sytuacj po własnych akcjach i liczy na kontry po błędach... Więc ta taktyka -brak taktyki Cecherza jest tak prosta że ktoś kto ma minimum pojęca nie ma problemu żeby sobie poradzić !! Cecherz to poprostu słaby trener i to że jet Widzewiakiem go nie usprawiedliwia...
Trudno się z tobą nie zgodzić...Po jesieni nie wierzyłem że mamy szanse na odrobienie straty ale wierzyłem w Trenera że stworzy zespół który zacznie grać tak że w następnym sezonie awans wywalczymy w cuglach....Teraz uwierzyłem że można było tą strate odrobić natoniast przestałe wierzyć że Cecherz to trener na awans !!! już jest po awansie to na 100% i mam nadzieje że zarząd też to widzi i sprowadzi trenera który da szanse na wygranie tej wiejskiej ligi.....Ta drużyna w tym składzie personalnym nie ma prawa grać takiej padaki....Tak sobie myśle że gdyby jednak Franz przyszedł do nas to dziś bylibyśmy na czele 3ligi...
A ja będę chłopaków i trenera bronił. Sam grałem w piłkę i wiem ze nie zawsze się wygrywa i nie zawsze gra układa sie tak jak by się chciało. Mecz moim zdaniem byl typowo taktyczny, łks przyjechał sie bronić, z założeniem zeby nie przegrac a my w ataku pozycyjnym nie jestesmy zbyt mocni. wiadomo było ze jakiś nasz błąd beda potrafili wykorzystac i stad asekuracja z tyłu. drwecy tej asekuracji zabraklo i przegrali 2:0 po kontrach. awans przegralismy jesienia i tak naprawde fakt ze prawie dogonilismy lidera był bardziej cudem niz oczywistościa. Ja tez czuje duzy niedosyt ale wcale nie uwazam ze inna taktyka, gra dwojka napastnikow mogła by przyniesc zwyciestwo. mogło, ale mogła przyniesc tez porazke. Dla mnie brak awansu w tym sezonie nie jest koncem swiata, nie udało sie, strata była za duza. Przeciwnicy nie gubia pkt.
"Wolo" naprawdę Cię szanuje, chociaż jestem już w takim wieku że spokojnie mógłbym być Twoim ojcem, ale Ty nie szanujesz mnie. "()Będziemy walczyli do końca i na pewno się nie poddamy()". To samo Gromek, podobnie Cinek, Kazimierowicz itd.
Za chwilę będziemy wszyscy gadać, że matematycznie jeszcze wszystko jest możliwe i o tym że rywale mogą potracić punkty (pewnie i mogą tyle tylko, że zostało tylko pięć kolejek a tu na chwilę obecną jest tych punktów "do stracenia" minimum sześć). Już nie jest wszystko w naszych nogach. My KIBICE zdaliśmy egzamin na piątkę, czy szóstkę. MY jesteśmy w EKSTRAKLASIE, a WY Nas skazujecie na kolejny rok w III-ej lidze. Tak, piszę to już niemalże z całą pewnością, bo wczoraj straciłem już nadzieję na awans, na cud, a w cuda to ja po prostu nie wierzę, bo jestem racjonalistą, ateistą i lewakiem (czy to się komuś podoba czy nie).
Teraz taka moja mała podpowiedź do sztabu trenerskiego. Morąg, Ełk, Nowe Miasto Lubawskie, Ostróda, Aleksandrów Łódzki. Z całym szacunkiem dla tych miast, ale to są tylko "dzielnice Łodzi". MY JESTEŚMY WIDZEW. Tu nie takie drużyny były "zdziwione" naszą potęgą, tu była zadziwiana cała Europa (nie napiszą Świat, bo było by zbyt górnolotne). Tu już panie Trenerze Cecherz nie ma czego bronić, bo już jest w chuj wszystko pozamiatane. Teraz trzeba będzie grać nawet trzema napastnikami (aha, chyba tylu nie mamy) i wygrywać wszystko na maksa, żeby pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie, na tym jak to się ładnie mówi czwartym poziomie rozgywkowym.
Nie jest pan, Panie Przemku i pewnie nigdy nie będzie Leszkiem Jezierskim, który NAS tak brawurowo wprowadził do I-ej ligi (obecnie extraklasy). Nie będzie, bo boi (bał) się pan zaryzykować. Bycie trenerem WIDZEWA to nie jest głaskanie kotka, to nie jest mówienie o tym że jest pan kibicem WIDZEWA od lat, że jest WIDZEWIAKIEM (pewnie tak samo długo jak i ja, bo jest pan ode mnie starszy raptem o dwa lata). "Tu jest Polska i tu się pije" taki był kiedyś tekst w jakimś polskim sitcomie. Przemku, TU JEST WIDZEW I TU SIĘ WYGRYWA!!! Oczywiście nie jest pan pierwszym trenerem, który nie ograł ŁKS-u w derbach, ale ten mecz bym porównał do pamiętnego meczu na Łazienkowskiej, w którym to WIDZEW był już na deskach i w 5 minut wstał i zbił Legię tak że zarówno ich trener jak i piłkarze nie wiedzieli jak się nazywają i co mówić do mikrofonu/kamery. Ale wtedy był Franz. On wtedy zrobił taki myk, że wprowadził Curteiana który ten WIDZEW rozruszał. Ty zdjąłeś Okuniewicza, a Kamiński nie zrobił wielkiej różnicy. Dlatego tak to się skończyło.
Nie chcę już więcej pisać, bo pewnie i tak tego nikt nie przeczyta, ale STRACIŁEM ZAUFANIE DO PANA, PANIE PRZEMKU.
z WIDZEWSKIM POZDROWIENIEM
bodek75